Trudno ci wyobrazić sobie katastrofę ekologiczną? Nie interesuje cię, że według ONZ do 2050 roku aż 7 miliardów ludzi nie będzie miało dostępu do wody pitnej? Zadbaj więc chociaż o swoje odpowiednio niższe rachunki, do których w znaczący sposób może przyczynić się oszczędzanie wody.
 

Sposoby na oszczędzanie wody

Okazuje się, że największą ilość wody marnujemy przez własne złe nawyki, związane z wykonywaniem codziennej toalety. Co ciekawe, praktyki polegające na pozostawianiu odkręconego kranu podczas mycia zębów mogą spowodować utratę nawet 9 litrów wody na minutę. Kapiący przez cały dzień kran przyczynia się do ubytku aż 13 litrów. Standardem stają się ekologiczne wyposażenia kuchni i łazienki, jak również odpowiednia dbałość o instalacje sanitarne. Nawet małe przecieki i usterki mogą spowodować duże straty wody.

Oszczędzanie wody w domu

Istnieje wiele sposobów, dzięki którym z powodzeniem można oszczędzać wodę w domu. Należy do nich zakręcanie wody w czasie golenia i mycia zębów, branie szybkiego prysznica zamiast kąpieli, uruchamianie pralki i zmywarki w momencie, gdy są pełne, czy unikanie zmywania naczyń pod bieżącą wodą. W ramach oszczędzania warto zaniechać również maksymalnego odkręcania wody w trakcie mycia rąk oraz wylewania jej, jeśli może zostać wykorzystana powtórnie. Koniecznie należy postawić także na jednochwytowe baterie, spłuczkę z opcją mniejszego spłukiwania, krany oszczędzające wodę, energetyczną klasę A przy urządzeniach AGD i klasę Z przy nowej armaturze.

Dlaczego tak ważne jest oszczędzanie wody? 

Oszczędzanie wody to nie tylko sporo niższe rachunki, skutkujące dużymi korzyściami finansowymi, lecz przede wszystkim dbałość o środowisko. Mimo, że woda to aż 71% powierzchni globu, jedynie 2,5% stanowi woda słodka. Globalne ocieplenie, zmiany klimatyczne, a także susze i powodzie coraz częściej odcinają określone grupy ludzi od źródeł wody pitnej. Choć Polska obfituje w spore ilości jezior i rzek, w wielu przypadkach są one mocno zanieczyszczone. Przed użyciem wody często należy ją najpierw uzdatnić, po użyciu natomiast - zutylizować. Stąd właśnie spore koszty wody, kanalizacji i szamba. Uzdatnianie wody wiąże się również z kosztem energetycznym, wynikającym z emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, budowanie stacji uzdatniania wody - z wykorzystaniem betonu, stali, energii oraz z powstawaniem śmieci. Dzięki oszczędzaniu wody narażamy środowisko na mniejsze straty.

Oszczędzanie wody - prysznic 

78 złotych miesięcznie, 940 złotych rocznie - oto koszty codziennych, gorących pryszniców, trwających po około 10 minut. By oszczędzać wodę pod prysznicem, nie potrzeba wcale aż tak wiele! Wystarczy skrócić czas kąpieli, zmniejszyć temperaturę wody i ograniczyć jej strumień. Polewanie się wodą, zakręcanie kranu, by się namydlić i późniejsze spłukanie piany naprawdę jest możliwe. Dobrze zainwestować też w baterię z termostatem, która pozwoli ustawić docelową temperaturę wody jeszcze przed odkręceniem kurka i w baterię prysznicową, posiadającą ogranicznik przepływu wody i ogranicznik temperatury. Podczas kąpieli warto umieszczać słuchawkę prysznicową bliżej ciała (nie dopuści to do wychłodzenia lecącej z prysznica wody), a także trzymać kosmetyki do mycia w zasięgu ręki - dalekie sięganie po żel czy szampon niepotrzebnie wydłuża czas mycia, powodując tym samym zbędne zużycie wody.

Oszczędzanie wody - kran 

Perlator. Brzmi zagadkowo? Ta magiczna nakładka na kran w kształcie pierścienia powinna zostać zamontowana na końcu wylewki baterii. Wsadem nakładki jest siatka z drobnymi oczkami, przez którą przepuszczana zostaje woda. Prawdą jest, że - nazywany również aeratorem - perlator, jest najprostszym sposobem na oszczędzanie wody. Nowe baterie łazienkowe i kuchenne są w niego wyposażone samoistnie, jednak gadżet może posłużyć też jako forma nakładki na nieco starsze modele. Działanie perlatora jest stosunkowo proste - urządzenie wywiera podciśnienie na wypływającą wodę, z którą miesza się zasysane powietrze. Otrzymany strumień wody to strumień z milionami pęcherzyków, ograniczającymi ilość przepływającej wody, zwiększającymi jednocześnie objętość strumienia. Zużyć mniej wody i kompletnie nie odczuć tego przy codziennym użytkowaniu? Z perlatorem to możliwe!